Ja i Diva...

Proszwe już nie czytać i zablokowac, nie będę już zaśmiecała forum. Przepraszam i pozdrawiam .

Ja i Diva. Część 1. WIADOMOŚCI
Hurra! Do portu przypłynoł wycieczkowiec, na którym miałam spędzić 15 dni rejsu z rodzicami i moim starszym bratem Justinem. Na statku będzie basen ze zjeżdżalnią, sauny, kino, restauracja i stajnia oraz padok! Piątka koni których zdjęcia widziałam w internecie były wspaniałe. Jednak zdecydowałam się na Divę- myszatą klacz rasy American Quarter Horse. Napisali że jest spokojna, ale czasem leciutko niekontrolowana. No i przyjazna.
Ach, nieprzedstawiłam się ! Nazywam się Aria Mount i mam 16 lat, a Justin już 20. Wsiadamy razem na pokład statku i macham do Naomi (czyli w skrócie Nao ) mojej najki. A teraz idę szukać koleżanek!
Zaraz znalazłam Mandy. Powiedziała, że też jeździ konno i zarezerwowała wierzchowca Argenta ( ardżenta ) .
- Chodźmy pojeździć! Zaproponowałam.
- Niezła myśl. Stajnie są na pierwszym piętrze. Odpowiedziała.
Po chwili razem galopowałyśmy na padoku.
- Ale jestem głodna! Zawołała Mandy i zeszłyśmy do restauracji.
Zamówiłysmy cheseburgery i musiałyśmy się rozstać, bo miałam się spotkać z rodzinbą na basenie.
- Juhu! Wołałam zjeżdżając z tatą na zjeżdżalni.
No i w końcu o 23.00 zasnełam.
Następnego dnia nigdzie nie znalazłam Mandy. Trochę się martwiłam, że znalazła sobie inną koleżankę... Gdy weszliśmy do restauracji, usłyszałam ogłoszenie w głośniku-
,, UWAGA! Dziś w nocy zagineła Mandy Lee ! ''

Podoba się?

Oczywiście Mandy Lee to ta koleżanka Arii Mandy.

Fabuła zapowiada się dość ciekawie. Mam jednak jedno ale - mogłabyś bardziej rozbudować akcję i wprowadzić jakieś opisy sytuacji. Wiem, że to dopiero początek, ale w teskt dokładniej i spokojniej opisany łatwiej się zagłębić.

Sory. Nie miałam pomysłu, a jeśli chodzi o pomysł to przeczytałam w gazecie że ktoś zaginoł w czasie rejsu i napisałam, dlatego tak... nudnawo.

A nie Arii Mount? O.e
Nie pisz jak nie masz weny.
Zawsze lepiej poczekać niż wstawić coś czym można się tylko ośmieszyć...

Nim napisał:A nie Arii Mount? O.e
Nie pisz jak nie masz weny.
Zawsze lepiej poczekać niż wstawić coś czym można się tylko ośmieszyć...

Dzięki Nim, nie umiałam tego powiedzieć tak dobitnie. xd

To słowa mojej byłej nauczycielki... Ona potrafiła dać taką szkołę jak nikt :-D
Myślałam, że powiesz, żebym nie zniechęcała ludu XD

Nim napisał:To słowa mojej byłej nauczycielki... Ona potrafiła dać taką szkołę jak nikt :-D
Myślałam, że powiesz, żebym nie zniechęcała ludu XD

Nie, powiem inaczej. Nie znęcaj się nad nimi.

Ja im tylko doradzam! :'(

Nim napisał:Ja im tylko doradzam!

Tak sobie tłumacz. Lubisz się znęcać, przyznaj się.
#Nimznęcacz

Sory, ja mogę wszystko przeskczyć zanim zacznie się akcja xD
Nie znalazłam usuń wątek, czy czegoś takiego,więc po prostu załóżmy że nie istnieje, Nim jesteś adminką więc możesz to skasować...
no to nie piszę ...

Czemu nie chcesz dalej pisać?
Krytyka winna wzmocnić i dodać motywacji a nie zniechęcić :3

Niestety tytuł męczymeri jest zarezerwowany dla mojej znaj, bo inaczej z chęcią bym Cię mianowała Nyx...
Co ty bredzisz? Rołz! Czy to prawda, że męczę ludzi?

Mid z Tobą się zgodzę... Krytyka bywa bolesna... Ale grunt to ją znieść i wyjść z podniesioną głową

El na razie nie usuwam wątku. Przemyśl to dokładnie i daj mi znać na pw

Nim znęcacz tak bardzo. Torturujesz mnie psychicznie.

A poważnie Nim, to wszyscy Cię kochamy. xd

Hue, hue, hue, wnikam do Twojej podświadomości i kontroluję Twoje myśli
Bez przesady x'D

Nie bądź taka skromna.

Wiem, że od dawna to robisz, ale zapamiętaj jedną rzecz - tylko ja jestem Voldemortem. :king: :king:

Aha, dwa razy tak sama emotka. Kocham Cię, mój tablecie.

Czyżby moje tajemnice wyszły na jaw? :v
Kuniec zbaczania z tematu B)